Forum www.pkgp.fora.pl Strona Główna www.pkgp.fora.pl
Poznański Klub Gazety Polskiej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ROCZNICA 400 LAT HOŁDU RUSKIEGO W WARSZAWIE!!!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.pkgp.fora.pl Strona Główna -> Fakty, Wydarzenia, Opinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anoda




Dołączył: 08 Cze 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Polski
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 3:30, 07 Paź 2011    Temat postu: ROCZNICA 400 LAT HOŁDU RUSKIEGO W WARSZAWIE!!!

Witam!

ROCZNICA 400 LAT HOŁDU RUSKIEGO W WARSZAWIE.

W dniu 29 października 2011 r. mija okrągła rocznica - 400 lat od wydarzenia, którego miejscem był Zamek Królewski w Warszawie.
Tam, przed zasiadającym na tronie królem Zygmuntem III Wazą car Wasyl IV Szujski wraz z braćmi: Iwanem i Dymitrem złożył czołobitny hołd, przysięgając posłuszeństwo królowi i nienaruszalność granicy polsko-rosyjskiej. Wydarzenie to poprzedził triumfalny wjazd zwycięskiego hetmana Stanisława Żółkiewskiego, który przez Krakowskie Przedmieście w Warszawie, przywiódł królowi cara wraz z jego braćmi.

Hołd Ruski był następstwem zwycięskiej bitwy stoczonej 4 lipca 1610 r. pod Kłuszynem (między Smoleńskiem a Moskwą) gdzie nieliczna polska jazda, w ilości niespełna 7 tysięcy ludzi, dowodzona przez hetmana Żółkiewskiego, rozbiła rosyjsko-szwedzką armię kniazia Szujskiego (brata carskiego) liczącą 35 tysięcy. Wojska polskie zajęły wówczas Moskwę ponownie, a car został uwięziony i przewieziony do Polski.
Jako więzień króla polskiego, car został najpierw umieszczony w rezydencji na Mokotowie, a potem wywieziono go do Gostynina, gdzie zmarł w roku 1612. Król polski pochował cara w Warszawie, w okazałym mauzoleum: dwupiętrowym, kamiennym oktagonie. Carski grobowiec został wzniesiony tam, gdzie dziś stoi Pałac Staszica, siedziba Polskiej Akademii Nauk, a wtedy, u bram Warszawy, na początku Krakowskiego Przedmieścia. Odtąd każde poselstwo, a zwłaszcza moskiewskie, które przybywało do Warszawy, było prowadzone koło tego symbolu polskiego triumfu. Pewnie dlatego car Michał Romanow zażądał w końcu od króla Władysława IV wydania mu carskich zwłok, a król ustąpił. Wasyl Szujski ostatecznie spoczął w Soborze Archangielskim w Moskwie. Ale w Warszawie pozostało mauzoleum, a także marmurowa płyta ze złotymi napisami informującymi o byłym przeznaczeniu budynku. To wzburzało Rosjan. W 1647 roku poprosili, by Władysław IV zburzył świątynię. Król odmówił, lecz wymontował nagrobny kamień i przesłał do Moskwy. Rosjanie jednak zażądali spalenia dzieł informujących o zajściu oraz surowego ukarania piszących o tym. W 1650 roku z dymem poszło kilka kartek lecz nikogo nie ukarano. Potem, w 1678 roku Rosjanie domagali się dwóch płócien z Zamku Królewskiego w Warszawie, obrażających ich zdaniem carski majestat. Chodziło o dzieła Tomasza Dolabelli, przedstawiające hołd braci Szujskich przed królem Zygmuntem III. August II Mocny zwrócił je, po wielu latach żądań, Piotrowi Wielkiemu. Dziś również po mauzoleum nie ma już śladu.

Wasyl IV Szujski abdykował i uznał prawa królewicza Władysława IV Wazy do tronu rosyjskiego. Gdy Polacy zostali wyparci z Kremla w roku 1612 ich Sobór Ziemski obrał na cara księcia Michała Romanowa. Dał on początek nowej dynastii, panującej w Rosji do roku 1762, a z liniami bocznymi aż do rewolucji bolszewickiej. Natomiast ukazem carskim z roku 1649, dzień kapitulacji załogi polskiej na Kremlu czyli 4 listopada 1612 r. stał się świętem narodowym, zniesionym dopiero przez bolszewików a odtworzonym 16 grudnia 2004 r. przez Dumę Państwową Federacji Rosyjskiej, która przyjęła ustawę o dniach zwycięskich dla Rosji. W jej uzasadnieniu wpisano, że dzień 4 listopada staje się w Rosji świętem państwowym, zamiast rocznicy rewolucji bolszewickiej 7 listopada 1917 r., na pamiątkę oswobodzenia Moskwy od polskich i litewskich interwentów oraz heroizmu całego narodu.
Zupełnie zapomniany dziś fakt historyczny – hołdu ruskiego - został jednak upamiętniony na pomniku stojącym w samym centrum Warszawy – na kolumnie Zygmunta - gdzie na tablicy zawieszonej w 1644 r. po zachodniej stronie cokołu możemy przeczytać łacińską inskrypcję, informującą (w wolnym tłumaczeniu) iż: "Zygmunt III na mocy wolnej elekcji król Polski, z tytułu dziedziczenia, następstwa i prawa – król Szwecji, w umiłowaniu pokoju i w sławie pierwszy pomiędzy królami, w wojnie i zwycięstwach nie ustępujący nikomu, WZIĄŁ DO NIEWOLI WODZÓW MOSKIEWSKICH, STOLICĘ I ZIEMIE MOSKIEWSKIE ZDOBYŁ, WOJSKA ROZGROMIŁ, ODZYSKAŁ SMOLEŃSK, złamał pod Chocimiem potęgę turecką, panował przez czterdzieści cztery lata, w szeregu czterdziesty czwarty król, dorównał w chwale wszystkim i przyjął ją [chwałę] całą".

Równie zapomniane jak powyższe zdarzenia są dwa obrazy Jana Matejki (1835-1893): przechowywany w zbiorach Muzeum Narodowego we Wrocławiu, pierwszy historyczny obraz 16-letniego malarza z 1853 r., oraz obraz znajdujący się w Domu Matejki w Krakowie, a w zasadzie szkic malarski do właściwego dzieła, wykonany w 1892 r., przed śmiercią artysty. Można uznać, że te dwa obrazy stanowią klamrę spinającą twórczość najbardziej patriotycznego artysty w dziejach polskiego malarstwa. Ich tytuły „Carowie Szujscy na sejmie warszawskim” skutecznie przez lata odwracały uwagę od właściwej ich treści.

Dojrzalsze dzieło – obraz z Krakowa - przedstawia pełnego dostojeństwa króla Zygmunta III Wazę siedzącego na tronie w otoczeniu polskich wielmożów i dostojników i bijących pokłon czołem do ziemi cara Wasyla Szujskiego z braćmi. Nad nimi powiewają zdobyczne chorągwie. Ten „Ruski Hołd” stanowi w twórczości Matejki uzupełnienie dwóch innych obrazów, których tematem są hołdy przyjęte przez polskich władców w okresie wielowiekowej historii naszego narodu – hołdu pruskiego (obraz z 1882 r.), gdy Albrecht Hohenzollern ukorzył się przed Zygmuntem Starym oraz – hołdem złożonym przez posła Iwana Groźnego, władykę połockiego Cypriana wraz z innymi ruskimi wojewodami królowi Stefanowi Batoremu, co ukazał malarz na obrazie znanym jako „Batory pod Pskowem” z 1872 r.

Wiele lat podległości wobec Rosji, usankcjonowanej przez prawie pół wieku trwania hegemonii sowieckiej podczas istnienia PRL-u, sprawił, że zapomniano o dniu chwały oręża polskiego. Zapomniano nie tylko o triumfie pod Kłuszynem, lecz również następującym po nim „Hołdzie Ruskim”.

Może pora na nowo odkryć ważny moment polskiej chwały, bo historia Polski to nie tylko historia klęsk, lecz również historia wielu triumfów.

Potem, w 1678 roku Rosjanie domagali się dwóch płócien z Zamku Królewskiego w Warszawie, obrażających ich zdaniem carski majestat. Chodziło o dzieła Tomasza Dolabelli, przedstawiające hołd braci Szujskich przed królem Zygmuntem III. August II Mocny zwrócił je, po wielu latach żądań, Piotrowi Wielkiemu. Dziś również po mauzoleum nie ma już śladu.
------------------------------------------------------

Gdyby nie zmiana prezydenta po 10 kwietnia 2010 roku inaczej przeminęła by 400-setna rocznica chwały polskiego oręża - rocznica bitwy pod Kłuszynem 4 lipca 1610 roku .
wojska Rzeczypospolitej - 3,8 tys (głównie husaria)
wojska Moskwy - ............. 23-24 tys. !!!
-------
O tym jak wielkie te zwycięstwa były świadczą najlepiej święta potomków ówczesnych pokonanych.

4 lipca również w Rosji Putina jest dniem żałoby armii rosyjskiej.
Święto narodowe Rosji to ... 7 listopada - dzień opuszczenia Kremla przez polską załogę w dniu 7 lipca 1912. r.

Przeglądając ostatnio nasz dziennik przeczytałem artykuł Profesora Józefa Szaniawskiego o tej znamienitej rocznicy.
Chociaż okrągła, 400. rocznica hołdu ruskiego przypada dopiero za kilka tygodni, piszę o tym już dzisiaj. Piszę, aby o tym absolutnie wyjątkowym triumfie nie zapomnieli: prezydent RP, premier i ministrowie polskiego rządu, wojskowi, posłowie i senatorowie, duchowieństwo, a także dziennikarze. Ich wszystkich, podobnie jak mnie, nikt w szkole ani na studiach nie uczył o hołdzie ruskim. Ale to nie oznacza, że takiego faktu historycznego nie było. Był! Został tylko bardzo starannie wykreślony, w imię rosyjskiej, a nie polskiej racji stanu.

Czterysta lat temu, 29 października 1611 roku, na Zamku Królewskim w Warszawie miał miejsce hołd ruski - największy triumf w dziejach Polski. Ze względu na okoliczności tego epokowego wydarzenia zostało ono całkowicie wymazane z naszej historii jeszcze przez cenzurę carską w XIX wieku, a komunistyczna cenzura PRL podtrzymała tamten rosyjski zapis. Hołd ruski i data 29 października 1611 roku nie istnieją nie tylko w podręcznikach, encyklopediach, książkach, ale zostały celowo usunięte ze świadomości i pamięci narodowej Polaków. To najdłużej istniejąca biała plama w dziejach Polski, nadal skutecznie utrzymywana przez agenturę rosyjską w Polsce, historyków złej woli oraz przez polityczną poprawność!

29 października 1611 roku wielki wódz i mąż stanu hetman Stanisław Żółkiewski, zdobywca Moskwy, przywiódł do Warszawy wziętych do niewoli wrogów Polski. Byli to car Rosji Wasyl IV, dowódca armii rosyjskiej wielki kniaź Dymitr oraz następca moskiewskiego tronu wielki książę Iwan. Pod łukiem triumfalnym przejechał najpierw zwycięski wódz i hetman Stanisław Żółkiewski, za nim inni dowódcy wojska polskiego, zwycięscy żołnierze, a na końcu car i jeńcy rosyjscy. W konwoju i pod eskortą polskich dragonów przez Krakowskie Przedmieście zostali doprowadzeni na Zamek Królewski, gdzie na uroczystej sesji zebrały się wspólnie Sejm i Senat Rzeczypospolitej. Obecni byli wszyscy posłowie i senatorowie, a także większość biskupów i wojewodów oraz najważniejsi politycy i dowódcy wojskowi. Na tronie zasiadł król w asyście Prymasa Polski i kanclerza wielkiego koronnego.

Car Rosji schylił się nisko do samej ziemi, tak że musiał prawą dłonią dotknąć podłogi, a następnie sam pocałował środek własnej dłoni. Następnie Wasyl IV złożył przysięgę i ukorzył się przed majestatem Rzeczypospolitej, uznał się za pokonanego i obiecał, że Rosja już nigdy więcej na Polskę nie napadnie. Dopiero po tej ceremonii król Polski Zygmunt III Waza podał klęczącemu przed nim rosyjskiemu carowi rękę do pocałowania. Z kolei wielki kniaź Dymitr, dowódca pobitej przez wojsko polskie pod Kłuszynem armii rosyjskiej, upadł na twarz i uderzył czołem przed polskim królem i Rzecząpospolitą, a następnie złożył taką samą przysięgę jak car. Wielki kniaź Iwan też upadł na twarz i trzy razy bił czołem o posadzkę Zamku Królewskiego, po czym złożył przysięgę, a na koniec rozpłakał się na oczach wszystkich obecnych. W trakcie całej ceremonii hołdu na podłodze przed zwycięskim hetmanem, królem i obecnymi dostojnikami Rzeczypospolitej leżały zdobyte na Kremlu rosyjskie sztandary, w tym najważniejszy - carski ze złowieszczym czarnym dwugłowym orłem. Ceremonia hołdu ruskiego zakończyła się uroczystą Mszą Świętą w sąsiadującym z Zamkiem kościele św. Jana (obecnie bazylika archikatedralna), zwanym wówczas kościołem Rzeczypospolitej.

Osobiście uważam że powinno być to jedno z najbardziej hucznie obchodzonych rocznic. Dlaczego tyle osób zbiera się np: na 17 września a nikt nie pamięta o tym przepięknym triumfie? O Hetmanie Żółkiewskim i jego armii? Trzeba celebrować takie rocznice i upamiętniać je a przede wszystkim pokazać ruskim co jest ważne w obecnej sytuacji że Polska to jedyny kraj przed którym ukorzył się ich car. Proponuję zrobić kampanię społeczną bo wystarczy popatrzeć jak ruscy się cieszą z wypędzenia Polaków z Moskwy a w Polsce mało kto wie o hołdzie.

Pozdrawiam serdecznie Rodaków. Myślę, że po zwycięskich wyborach przyjdzie czas na refleksję. Na zastanowienie się jak uczcić to wielkie epokowe zwycięstwo nad naszym odwiecznym wrogiem. ANODA.

Very Happy Very Happy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
West




Dołączył: 13 Kwi 2011
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:51, 27 Paź 2011    Temat postu:

Nieopatrznie wrzuciłem podobny temat..
No, ale niech bedzie. Wydarzenie wielkie i zasługuje na to, zeby upowszechniać gdzie tylko mozna i ile razy mozna!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.pkgp.fora.pl Strona Główna -> Fakty, Wydarzenia, Opinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin